Szkolna dola pierwszaka 100 lat temu
Czym były stalówki, oprawki, kałamarze i bibułki do wycierania kleksów, o tym wszystkim rozmawialiśmy z uczniami kl. I B z PSP w Wierzbicy. Dzieciom przybliżyliśmy postać i twórczość Marii Kownackiej. Szczególną uwagę poświęciliśmy postaci Plastusia, małego ludzika z plasteliny, który zamieszkał w piórniku Tosi wraz z gumką myszką, strugaczką i stalówką. Plastuś miał wiele przygód w szkole. Szkoła, o której pisała autorka dla współczesnych dzieci jest abstrakcją. Celem lekcji było zapoznanie uczniów z warunkami nauczania 100 lat temu w szkole wiejskiej. Prezencja wyposażenia dawnej szkoły wiejskiej (podręczniki, kałamarze, obsadki, tabliczki łupkowe z rysikami i itp.) oraz zapoznanie dzieci z warunkami życia w minionych latach. Dzieciom trudno sobie wyobrazić, że tamtych czasach nie było elektryczności, komputerów, pięknie wydanych podręczników i zeszytów dostępnych dla każdego dziecka. Uczniowie nie mając dostępu do papieru często pisali na tabliczkach łupkowych rysikami.
Spotkanie przebiegło w miłej i pogodnej atmosferze.